Czeski sekretarz stanu ds. europejskich, Tomasz Prouza, uważa, że strefa Schengen nie przetrwa najbliższych 6 tygodni. Jak stwierdził on bowiem – “Unia Europejska w najlepszym razie ma 6 tygodni, aby powstrzymać napływ imigrantów, którzy docierają na Stary Kontynent przez Turcję. W przeciwnym razie państwa Unii wprowadzą wewnętrzne kontrole graniczne, co będzie oznaczało rezygnację z ustaleń Schengen“. Prouza uważa, że Niemcy mogą zamknąć swoje granice w marcu, jeśli Turcji nie uda się zatrzymać napływu imigrantów do Europy. Zdaniem czeskiego sekretarza ds. europejskich najlepszym wyjściem byłoby uznanie północnej granicy Grecji za drugą linię obrony i właściwie jedyną, jaką Unia posiada i skupienie się na jej obronie.